ZABAWY
Zabawa jest najważniejszą formą działalności i zajmuje główne miejsce w życiu dziecka
w wieku przedszkolnym. Wpływa na jego rozwój i wychowanie. Daje wiele okazji do wyzwolenia różnych form aktywności małego człowieka. Dzięki zabawie zachodzą różne procesy, kształtują się cechy psychiczne . Dziecko uczy się, poznaje otoczenie, nabywa różne wiadomości i umiejętności.
W literaturze możemy spotkać następujący podział zabaw:
-zabawy manipulacyjne, badawcze,
-zabawy konstrukcyjne,
-zabawy tematyczne,
-zabawy dydaktyczne,
-zabawy ruchowe.
Zabawy ruchowe ,,z pokazywaniem" to zabawy ze śpiewem, z elementem ruchowym. Mają one na celu:
-śpiewanie z pokazywaniem, pozwalające na kształtowanie schematu ciała,
-orientacja w schemacie własnego ciała- wskazywanie lewej i prawej strony ciała;
-naśladowanie ruchów drugiej osoby;
-wykonywanie ruchów zgodnych z poleceniem nauczyciela lub treścią zabawy;
-skupianie wzroku na osobie prowadzącej;
-przełamanie nieśmiałości dziecka w kontaktach z rówieśnikami;
-nawiązywanie kontaktu z prowadzącą osobą i kolegami;
-nabranie pewności dziecka uczestniczeniu w ćwiczeniach i zabawach ruchowych
proponowanych przez nauczyciela;
-doskonalenie umiejętności spostrzegania wzrokowego i pamięci wzrokowej.
Dzieci w wieku przedszkolnym uwielbiają tego rodzaju zabawy dlatego też są one częstym elementem pracy w przedszkolu.
Przedstawione zabawy pochodzą z prywatnego zbioru administratora i nie są jego autorstwa.



W leśniczówce
W leśniczówce za lasem.(pokazujemy dom)
Spoglądając przez okno,( przykładamy dłoń do czoła )
szmer usłyszał leśniczy,( przykładamy dłoń do ucha)
zajączek puka w drzwi ,( pukamy)
Oj, pomóż, pomóż, pomóż mi,
bo mnie inny zastrzeli-pif- paf ,
chodź zajączku, chodź do mnie,
ja ciebie obronię.( przytulamy)
Pod czerwonym grzybkiem,
pod krzaczkiem poziomek.
Mają krasnoludki swój malutki domek.
Sprzątają go co dzień małe krasnoludki.
Jeden zmywa garnki,drugi ściera kurze,
trzeci wielka miotła zamiata podwórze.
Krasnoludki wiedzą, że pracować trzeba,
Zawsze po obiedzie lubia sobie siedzieć,
pala długie fajki i czytaja bajki.
My jesteśmy krasnoludki,
hopsa sa, hopsa sa!
hopsa sa, hopsa sa!
oj tak tak, oj tak tak!
to nasz znak, to nasz znak!
tru tu tu, tru tu tu,
lu lu lu, lu lu lu.
no no no, no no no!
To zapłacze niezabudka:
ojojoj, ojojoj!
Jadą, jadą misie, hop siup tra la la,
śmieją im się pysie, ha ha, ha ha ha!
przyjechały do boru, narobiły rumoru.
Siedzą, siedzą misie, ho siup tra la la,
śmieją im się pysie, ha ha, ha ha ha!
plastry miodu wynosi, pięknie gości swych prosi.
Jedzą, jedzą misie...
Zjadły wszystkich plastrów sześć bis
i wołają: dajcie jeść!
Wielka wyprawa
Malowany wózek, para siwych koni,
pojadę daleko, nikt mnie nie dogoni!
Pojadę daleko, po ubitej dróżce,
tam gdzie stoi mała chatka na koguciej nóżce.
Stanę przed tą chatką, będę z bicza trzaskał,
wyjdźże, Babo Jago, wyjdźże jeśli łaska!
Wyjdzie Baba Jaga, stara, całkiem siwa, spyta
swoim grubym głosem: "Kto mnie tutaj wzywa?"
To ja, Babo Jago, chciałem ciebie prosić,
żebyś nie więziła Jasia i Małgosi.
Jeśli nie, to powiem rzecz ci nieprzyjemną:
będziesz miała, Babo Jago, do czynienia ze mną!
Strzeż się czarownico! krzyknę w niebogłosy,
że aż Babie Jadze dębem staną włosy.
I koniki pognam, hep, hep! krzyknę na nie
i wrócę do mamy, wrócę na drugie śniadanie!
Jestem muzykantem, konszabelantem.
My - muzykanci, konszabelanci.
Ja umiem grać i my umiemy grać:
-Na flecie, na flecie!
Firlalalajka, firlalalajka,
firlalalajka, firlalalajka,.... bęc!
Na bębenku:
Bumtarara, bumtarara
Bumtarara, bumtarara...bęc!
-Na trąbce, na trąbce!
Trutututu, trutututu
Trutututu, trutututu.......bęc!
- Na skrzypcach, na skrzypcach!
Dylu, dulu na badylu.
Dylu, dulu na badylu. ... bęc!
-Na puzonie,na puzonie
długa rura, krótka rura
długa rura, krótka rura ....bęc!
Pociąg sapie, tchu nabiera, tchu nabiera.
Rusza wolno, pędzi teraz, pędzi teraz.
Hej jedziemy w kraj daleki
poprzez góry, poprzez rzeki.
Pędzi pociąg, co ma tchu.
Pędzi pociąg, co ma tchu.
Na bok, z drogi! Hu hu hu hu...
Pociąg sapie, pociąg brzęczy,
pociąg brzęczy.
Teraz staje, czy się zmęczył?
Czy się zmęczył?
Oj, nie zmęczył on się wcale,
stał króciutko,
pędzi dalej.
Pędzi dalej, co ma tchu,
pędzi dalej, co ma tchu.
Na bok, z drogi! Hu hu hu hu...
Miś z laleczką podrygują tak,
podskakują tak: raz i dwa,
gdy poleczkę wytupują tak,
wytupują tak: raz i dwa!
Miś zabawnie tak, głową kiwa tak,
głową kiwa tak, raz i dwa!
A laleczka tak, się zaśmiewa tak,
się zaśmiewa tak: ha, ha, ha!
Miś z laleczką tańczą ładnie tak,
tańczą ładnie tak: raz i dwa.
Już poleczka idzie składnie tak,
idzie składnie tak: raz i dwa!
I my także tak, spróbujemy tak,
spróbujemy tak: raz i dwa!
Czy poleczkę tak, wytupiemy tak,
wytupiemy tak: raz i dwa!
Nazywają mnie poleczka,
umiem skakać jak piłeczka. Bardzo, bardzo jestem skoczna,
a jak zacznę to nie spocznę.
Hop, hop, trala la! Kto zatańczy tak jak ja? bis
Noga lewa, noga prawa, to dopiero jest zabawa!
Teraz wszyscy do kółeczka, poprowadzi nas poleczka! Hop, hop...
Dziś w przedszkolu wielkie tańce,
tańczą same przebierańce.
Każdy przebrał się inaczej,
ten obraca się, ten skacze.
Hop, hop...
Ogromnego mam pajaca w kapturku.
Co wywija wciąż koziołki na sznurku,
Zgina ręce, zgina nogi
Zawsze wesół i bez trowogi- ten pajacyk mój.
Raz się katastrofa stała oj,oj,joj
Lewa noga się urwała oj,oj,oj.
Biedny pajac cierpiał srodze stojąc tak na jednej nodze,
Kto pomoże nam?
Weszła mama do pokoju,- co to co?.
Ja naprawię nóżkę twoją, pokaż ją.
Obie nóżki naprawione.
Skacze w tą i w tamtą stronę ten pajacyk mój.
Kapela
Zebrał cudną Jaś kapelę
Jakich w świecie jest niewiele
Są tam skrzypce, są tam basy
Cóż to będą za hałasy
Dylu dylu na badylu
Firli firli plum plum plum
Fiku miku na patyku
Tra ra ra ra bum bum bum
Nowych gości wciąż przybywa ,
Na fujarce i na basach
Przygrywają jak na wczasach.
Dylu dylu na badylu
firli firli plum plum plum.
Fiku miku na patyku
tra ra ra ra bum bum bum.
Ze stacyjki siedmiu smutków
rusza pociąg krasnoludków.
Maszynista z kozią bródką
zagwizdał cichutko.
Wyruszają na wycieczkę,
zaczynają w drodze sprzeczkę-
czy ma pociąg jechać z planem,
czy może w nieznane?
Jeden prosi do Warszawy,
drugi woła Huta Nowa.
Trzeci chce wziąć kurs na Sopot
to ci mieli kłopot
Dwóch w pociągu łowi ryby,
ten na niby zbiera grzyby.
Gdy się jeden z drugim kłócił
pociąg się wywrócił.
Już ruszył nasz pociąg
i gwiżdże i mknie.
Jak dobrze jak miło,
że zabrał i mnie.
bębenka nam brak.
Więc koła wtórują
tak, tak, tak, tak.
Tu leśna stacyjka
wysiadać już czas.
Z zajączkiem, z wiewiórką
pójdziemy przez las.
O alele, alele tika „10 murzynków... x2
w spodenkach na szelkach... x2
zaśpiewa wam piosenkę... x2
taka malutką ... x2
i taką wielką.. x2
taką grubiutką... x2
i taką cienką ... x2
O Elena!!! x2
O Elena !!! x2
O Elena Baduła Badułe !!!” x2
(Piosenkę- pląs można wyśpiewywać w różny sposób – na smutno, na wesoło, jak małe dziecko, jak mężczyźni, dyskotekowo itp.)
Hen w Afryce rzeka Nil,
w niej Krokodyl Mały żył
z tatą krokodylem (mamą, ciocią, wujkiem, babcią , dziadkiem)
płyną sobie Nilem
zaśpiewajmy więc tak, że ...
Hen w Afryce...
My są żabki,
wy są żabki,
My nie mamy nic takiego...
jeno szłapki, jeno szłapki...
Skrzydełka żadnego...
Uła kła kła uła kła kła uła uła kła kła
Uła kła kła uła kła kła uła uła kła kła ...
A ram tam tam x 2
Guli guli guli guli guli ram tam, tam.
„A ram tam tam x 2
Guli guli guli guli guli, ram tam tam.
Aramis aramis
Guli guli guli guli guli ram tam tam.
Aramis aramis
Guli guli guli guli guli ram tam tam;
Jedzie pociąg z daleka na nikogo nie czeka,
konduktorze łaskawy zawieź nas do Warszawy.
Trudno, trudno to będzie pełno ludzi jest wszędzie.
Pięknie pana prosimy, jeszcze miejsca widzimy.
- A więc prędko wsiadajcie, do Warszawy ruszajcie.
U huuuu!
Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami,
jak jeden nie może to drugi mu pomoże.
Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami,
jak drugi nie może to trzeci mu pomoże.
Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami,
jak trzeci nie może to czwarty mu pomoże.
Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami,
jak czwarty nie może to piąty (kciuk) mu pomoże.
Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami,
jak piąty (kciuk) nie może to piąstka mu pomoże.
Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami,
jak piąstka nie może to łokieć jej pomoże.
Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami,
jak łokieć nie może to czoło mu pomoże.
Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami,
jak czoło nie może to głowa mu pomoże.
Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami,
jak głowa nie może to nic już nie pomoże.
O jak przyjemnie i jak wesoło
w Pingwinka bawić się się się,
Raz nóżka lewa, raz nóżka prawa,
do przodu, do tyłu i raz, dwa i trzy.
Były, żyły cztery leśne ludki-
jeden mały, a drugi malutki,
trzeci lekki jak skrzydła motylka,
a czwarty cieniutki jak szpilka...
jeden mały, a drugi malutki,
trzeci lekki jak skrzydła motylka,
a czwarty cieniutki jak szpilka...
jeden mały, a drugi malutki,
trzeci lekki jak skrzydła motylka,
a czwarty cieniutki jak szpilka...
jeden mały, a drugi malutki,
trzeci lekki jak skrzydła motylka,
a czwarty cieniutki jak szpilka...
jeden mały, a drugi malutki,
trzeci lekki jak skrzydła motylka,
a czwarty cieniutki jak szpilka...
jeden mały, a drugi malutki,
trzeci lekki jak skrzydła motylka,
a czwarty cieniutki jak szpilka...
I wilk łapie cztery leśne ludki-
jeden mały, a drugi malutki,
trzeci lekki jak skrzydła motylka,
a czwarty cieniutki jak szpilka...
jeden mały, a drugi malutki,
trzeci lekki jak skrzydła motylka,
a czwarty cieniutki jak szpilka...
Bum czika bum / dzieci powtarzają za prowadzącym;
Bum czika raka czika raka czika bum ;
Uuuuu /
Aaaa/
(Następny raz dzieci powtarzają i następnym razem odśpiewują piosenkę wolno
szybko, cicho, głośno, wesoło... na zakończenie zabawy śpiewamy następny raz...)
Trzej Japończycy
Trzej Japończycy niosą kontrabas
idąc ulicą rozpoczęli grać.
Przechodnie się dziwują cóż to za wrzask
trzej Japończycy niosą kontrabas.
Do przodu prawą rękę daj,
do tyłu prawą rękę daj,
Do przodu prawą rękę daj i potrząśnij nią,
bo przy Bugi, Bugi, Bugi trzeba ładnie kręcić się
No i w dłonie klaskać też.
Raz, dwa, trzy
Ługi Bugi Ole / x2
(do przodu .. lewą rękę.... prawą nogę... lewą nogę... głowę... pupę... wszystko...daj.. itd.)
Zróbmy kółka dwa – hej!
Będzie zabawa – hej!
Będziemy bawić się wesoło
póki taniec trwa.
Choć że ze mną całusa Ci dam
na raz, dwa i trzy...
Dwóm tańczyć się zachciało
Dwóm tańczyć się zachciało,
zachciało, zachciało,
lecz im się nie udało.
Fari, fari, faro.
ze sobą, ze sobą:
-ja nie chcę tańczyć z tobą.
Fari, fari, faro.
Poszukam sobie innego,
innego, innego,
do tańca zgrabniejszego.
Fari, fari, faro.
Tańczymy lambada, lambada,
lambada, tańczymy lambada
białego walczyka hej!
Tańczą go dorośli, dorośli, dorośli,
tańczą go dorośli i małe dzieci też.
Kostki- były? Były?
Kolana (bioderka, ramiona, głowy) były? ....
(pokazujemy wymieniane części ciała)
Stary niedźwiedź
Stary niedźwiedź mocno śpi/x2
My się go boimy na palcach chodzimy,
jak się zbudzi będzie zły/x2
druga godzina niedźwiedź chrapie,
trzecia godzina niedźwiedź łapie...
Ja już nie jestem taki malutki.
tup, tupu, tupu, tupu, tup, tupu, tup.
I sam potrafię zawiązać butki.
tup, tupu, tupu, tupu, tup ,tupu, tup.
Wiem, która lewa, a która prawa.
tup, tupu, tupu, tupu, tup, tupu, tup.
I sam łyżeczkę do buzi wkładam.
mniam, mniam, mniam, mniam, mniam, mniam,
mniam, mniam, mniam, mniam, mniam.
I sam alfabet składać potrafię...
A, b, c, d, e, f, g, h, ha ha ha ha…
Mała Micziganka mi się spodobała,
ona sama taka mała, takie pióro miała.
Takie pióro, taka mała, taka mała, takie pióro.
Takie pióro, taka mała, taka mała, takie pióro.
Mało nas, mało nas, do pieczenia chleba.
Jeszcze nam, jeszcze nam
Ciebie tu potrzeba.
( wywoływane dzieci kolejno wchodzą do środka.
Dużo nas, dużo nas do pieczenia chleba,
Ciebie już, ciebie już tutaj mam nie trzeba.
Witaj ..., witaj ...,
Pośród nas, pośród nas
Wszyscy Cię kochamy,
Wszyscy Cię kochamy,
Bądź wśród nas, bądź wśród nas.
zaczynamy już czas.
Jestem ja.
Jesteś ty,
raz, dwa, trzy.
Po szerokim stawie, stawie,
pływają łabędzie, pływają łabędzie.
Kto pary nie znajdzie ten niezdarą będzie.
Kto pary nie znajdzie,
ten niezdarą będzie.
Mamy, mamy kolegę takiego,
Co nie umiał znaleźć przyjaciela swego,
co nie umiał znaleźć przyjaciela swego.
Misie dwa, misie dwa, misie dwa ( obracają się dookoła).
Misie szare, misie bure obydwa (pokazują na siebie).
I kochają się te misie, przytulają sobie pysie (przytulają się )
Misie szare, misie bure obydwa (obracają się dookoła).
(Następnie dzieci wymieniają się parami.
Dżungla
Dżungla, dżungla,
jaka piękna dżungla,
gdzie po ludzku tam nie gada nikt.
Tu - mieszkał sobie w bambusowej chatce
Ambo Sambo, Ambo dzielny zuch - uh!
Strusie mu się w pas kłaniają,
małpy na ogonach grają
- Ambo tu, Ambo tam, Ambo tu i tam.
Dżungla, dżungla...
Ambo sobie podskakuje,
lew mu grzywą potakuje, Ambo tu, Ambo tam, Ambo tu i tam.






